Musiałam zrobić sobie coś do dżinsów :)
W każdy otworek metalowego elementu są wszyte koraliki i każde 'okrążenie' ma inny kolor
Poza koralikami toho użyłam w pracy FP- w tym wypadku Iris co bardziej widać na zdjęciu niż w rzeczywistości :)
Bardzo fajnie się noszą i wbrew pozorom nie są ciężkie, a maja ok 3cm średnicy
Kolejną pracą utrzymana w tej tendencji technicznej jest wisior 'Cherry' uszyty latem a czekający na wykończenie już chyba z pól roku... Jak nazwa wskazuje, jest on wykonany z koralików toho Gold Lustred Cherry. Pierwszy rząd gdzie element metalowy obszyłam techniką nazwaną kiedyś przez moją córkę 'dziura w górę' :) jest moją ulubioną i charakterystyczną dla większości moich prac. Zachwycona pracami Kathy King i po próbach zszywania jej metodą pojedynczych koralików (Kathy szyje podwójną warstwą) z powodzeniem udało mi się przenieść charakterystyczny sposób szycia na haft koralikowy.
Dzięki temu uzyskałam zupełnie inny efekt niż tradycyjne obszycie elementu centralnego.
Element środkowy jest tak efektowny, że oprawiłam go bardzo skromnie
Poza koralikami toho użyłam oczywiście także czeskich FP
Wykończenie spodniej strony wisiora- niestety z jego powodu wisior tak długo czekał na wykończenie...
Kolejny naszyjnik 'Tajemnicza' oparty jest na metalowej masce w kolorze złota. Jest ona dość spora i troche odleżała w pudełku, zanim przyszedł mi do głowy pomysł na jej wykorzystanie.
Tu także użyłam koralików toho ale także i FP. Poza czerwonymi i złotymi wprowadziłam także moje ulubione S-L Frosted Teal
W miejscach wszycia koralików FP przewiercałam otwory przez metal aby móc maskę umocować dodatkowo w tych punktach
Aby dodać wisiorowi nieco lekkości wykończyłam do cienkimi łańcuszkami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz