Łączna liczba wyświetleń

środa, 26 marca 2014

Konkurs krwią okupiony....

Niestety kolejny raz życie pokazało, ze lenistwo nie popłaca. Pisze to odnośnie mojej krwawej przygody w przygotowaniem metalowego elementu do przyszycia do podkładu... Co wywinęłam? Ponieważ przestrzenny element nie miał żadnych, poza kółkiem do zawieszenia, żadnego punktu, w którym można by było go przyszyć, musiałam takowe stworzyć. W tym celu wyznaczyłam 5 punktów do wywiercenia dziurek. Niestety nie chciało mi się wyciągać imadełka więc wiercenie małych otworków w 'powietrzu' skończyło się wwierceniem we wskazujący palec lewej ręki i co za tym idzie, dość sporym upływem krwi....  Na szczęście nie zniechęciło mnie to do pracy, na która miałam baardzo niewiele czasu.... podkład, element metalowy, 2 kamyki, Toho, SD , FP, bugle, daggery i spikes... i poszło......

Wisior na konkurs w Royal Stone....



Łańcuszek chainmaille wykonałam z ogniwek w kolorze startego złota...

...połączyłam  go z 2 wyplecionymi chenille fragmentami z podwójnym, cienkim łańcuszkiem, na którym powiesiłam całość




Drapieżność wisiora podkreślają także nieco użyte do uszycia frędzli spikesy :)

sobota, 22 marca 2014

Wreszcie zabrałam się za kolce...

 Chciałam spróbować wypleść kulkę modułową wg schematu Eridhan. Zrobiłam 'stelaż' ale potem sporawa wymknęła się spod kontroli i zamiast kulki powstał kolejny wisiorek z kolcami. Tym razem jest on efektem mojej pełnej improwizacji i nie wiem czy potrafiłabym to powtórzyć. Z pewnością  coś bym w nim poprawiła, ale chyba po prostu dorobię do niego kolczyki i zostanie ze mną :)



Użyłam tu 2 kolorów koralików Preciosa 11/0 i 2 kolorów 15/0 Toho... 


... 3 i 4 mm koralików Fire Polish, marmurkowych Spikes i 12 mm szklanej perły.


 Całość oprawiłam w stare złoto.



 
Drugą wprawką wg wzoru Eridhan jest wisiorek, który jednak zrobiłam nieco inaczej niż w schemacie



Zamiast jednego kolca wyplotłam krawatkę koralikową dzięki czemu wisiorek  ma inny kształt i nieco inaczej się prezentuje



W centrum umieściłam szklaną perełkę, która opleciona jest koralikami Toho i Fire Polish.




 
Od dłuższego czasu obserwuję blog  Eridhan  ponieważ bardzo podobają mi się jej prace, dlatego kupiłam od niej tutorial aby spróbować oprawy spikes w nieco inny sposób, niż próbowałam wcześniej :)

Jako pierwszy zrobiłam wisiorek z jednym kolcem w wersji neonowej :) Powstał z koralików Super Duo, Toho, Spikes i Fire Polish

 Dodałam do wisiorka stalową bizantyjkę chainmaille

Do kompletu zrobiłam także kolczyki zakończone grotami, wykorzystując fragmentu schematu wisiorka


...i tak jak wisiorek zawiesiłam je na wyplecionym własnoręcznie łańcuszku chainmaille




W planie kolejne neony ale jeszcze nie wiem w jakiej wersji :)

czwartek, 13 marca 2014

Wymianka FB na wiosnę

 Na Fp odbyła się kolejna edycja wymianki :) Postanowiłam zrobić coś inaczej i w ten sposób powstała najpierw bransoletka, a następnie, do kompletu  niewielkie kolczyki- sztyfty (stal chirurgiczna). Do pracy  użyłam wcześniej zabarwionego techniką shibori jedwabiu, kaboszonu tygrysiego oka, elementów metalowych, koralików SD, o bead i toho, a przede wszystkim naturalnych pereł w rożnych kształtach. Zdjęcia wykonane przez Basię, obecną właścicielkę kompletu :)





Sztyfty z płaską perłą 8 mm średnicy, szyte ladderingiem tak jak bransoletka.




Ja z kolei dostałam prezent od Dagi- prześliczne i idealnie pasujące do mnie wrapkowe kolczyki z labkiem i granatem :) (oczywiście karteczkę schowałam a słodkości zostały zeżarte :) )











Do kompletu...


    Ponieważ stwierdziłam, że nie mam z czym nosić mojego brązowego wisiora, w pewnym momencie postanowiłam to nadrobić. W ten sposób do kompletu powstały kolczyki. 
Najpierw uszyłam sztyfty (stal chirurgiczna), ale stwierdziłam, że to jakoś za mało i powstała dolna część kolczyka :)


I tak powstała parka leciutkich kolców


Która właśnie tak prezentuje się w wcześniej wykonanym wisiorem :)


Zastanawiam się jeszcze nad bransoletką...  :)


Małe kolczyki

 Oto najnowsze z moich haftowanych kolczyków- naturalna perła 12 mm obszyta toho przy użyciu ladder stith ('dziura w górę'). Bigle ze stali chirurgicznej


Ponieważ znowu zaliczyłam dłuższą przerwę to może nie chronologicznie a rodzajowo pokażę to, co ostatnimi czasy skleciłam....
Zacznę od kolczyków wg schematu z Mastering Herringbone Stith- moje brązowe gwiazdki:



Na ich podstawie powstały wariacje na temat czyli już pojedyncze, zakończone magatama gwiazdeczki na srebrze




No i już iście wiosenne  z magatama i kropelką, także na srebrze :)


Pokombinowałam jeszcze z innymi schematami, pozmieniałam i powstały zupełne maluszki na srebrnych sztyftach.






Nieco wcześniej pod wpływem spotkania z Weroniką Kaczor, uplotłam nie posiadając schematu kwadraciki.  Wykorzystałam zamiast kaboszonów  dwudziurowe koraliki Beadstud i sztyfty ze stali chirurgicznej.




Z kulek agatu z druzą wyplotłam także  niewielkie kolczyki, zawieszając je na bizantyjskim fragmencie chainmaille w kolorze starego złota


Wykorzystując fragment schematu pierścionka zrobiłam też sobie kolczyki do dżinsów z kryształkami rivoli i SD.