Pierwsza w kolorze ciemnej fuksji lub buraczka (zależny od ustawień monitora :) ) powstała całkiem na wzór moich bransoletek ze sznurka gorsetowego- z 'zapięciem' w postaci mufki a koralików
druga- w kolorze morskim jest najzwyczajniej w świecie wiązana :)
Natomiast trzecią zrobiłam węzłami makramowymi, zapinaną na ozdobny, spory guzik ceramiczny
Bransolety ze zpagetti mają od 1,5 do 2 cm szerokości, są mięciutkie i świetnie się noszą :)
Ostatnio pracując przy projektach WOŚP-owych musiałam sobie zrobić mały przerywnik. Jakiś czas temu koleżanka zamówiła bransoletkę koralikowo-szydełkową w 3 kolorach (z koralików Knorr Prandel), a że nie określiła ile którego mam dać to powstały 3 kombinacje (w tej chwili robi się jeszcze czwarta :) )
Każda wykończona inaczej- na złoto, w starym złocie i w miedzi.
Na sam koniec odstresowywania z kamyczków od Agnieszki zrobiłam sobie do pracy kolczyki CBS-y
Użyłam do nich koralików marmurkowych czerwono-czarnych Preciosa 6/0, toho 11/0
no no no ;) widzę, że mimo nadmiaru zajęć masz jeszcze czas na inne rzeczy - i nie mów, że brak Ci organizacji bo nie uwierzę. Pozdrawiam cieplutko ;)
OdpowiedzUsuńjedną bransę udziergałam jeszcze w Ustroniu, drugą zaraz po...a kolczyki szyłam między 1 a 2 w nocy :) Bransoletki szydełkowe były zamówione przed wakacjami...
OdpowiedzUsuń