Łączna liczba wyświetleń

środa, 1 maja 2013

Nowe wyzwania

Ostatnimi czasy wypróbowywałam różne rzeczy po raz pierwszy. Tak więc pierwszy raz od 30 lat (więc nie całkiem dziewiczy) zabrałam się za haft koralikowy. W młodości robiłam takie rzeczy ale już całkiem zapomniałam i postanowiłam sobie co nieco przypomnieć. Próbę postanowiłam zrobić na szklanym, sporym kaboszonie....oto efekt. Praca miała być prosta, bez ozdobników i myślę, że właśnie taka jest :)


Kaboszon przykleiłam na sztywny filc modelarski...


Obszywanie i oplot kaboszonu koralikami toho 11/0 i 15/0: TOHO Round 11/0 Higher Metallic Iris Violet
TOHO Round 11/0 Silver Lined Milky Pomegranate TOHO Round 15/0 Higher Metallic Pandora i różowych koralików FP 3 mm


...zakończone czeskimi koralikami fire polish

Korciło mnie także, aby spróbować opleść koralikami płaską formę- wybrałam ok. 2,5 cm pastylki z których zrobiłam kolczyki do kompletu do wisiora...







4 komentarze:

  1. Haft koralikowy wyszedł Ci profesjonalnie. Jest prosto, przejrzyście i pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie wyszedł ten wisior:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspomniany haft wyszedł na 5 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haft wyszedł fantastycznie! Kolory koralików dopasowane do kaboszonu idealnie :)

    OdpowiedzUsuń