Odbyła się też zorganizowana przez Killa Ree wymianka na biżuteryjnym wizażu. Wylosowałam cycol11, blogową Lunę :) Ponieważ Sylwia nie nosi kolczyków z powodu braku dziurek, robiłam wszystko, co można nosić gdzie indziej. Jako pierwszy powstał naszyjnik ze sporej drewnianej kuli obszytej koralikami. Do tego uplotłam sznur kumihimo.
Potem, kiedy kulka zrobiła się kanciasta postanowiłam upleść coś innego i opatentowałam dzbanek. Powstała zawieszka do telefonu. Stwierdziłam, że to będzie niezły psikus- bo kto przy komórce nosi dzbanki? ;)
Pomyślałam, że idzie wiosna więc postanowiłam zrobić coś w zieleni. Tak powstała bransoletka kumihimo upleciona z satynowego sznurka gorsetowego z koralikiem modułowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz