Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 24 stycznia 2012

Przewaga zieleni...

Zanim córka pstryknie mi porządne zdjęcia to pokażę parę kolejnych prac. Jakiś czas temu zrobiłam wisiorek z kropelkami, tylko nie pamiętam, który to kamień. Łańcuszek czekał na dodanie cienkiego kumihimo (ulubione lniane) i wyszło coś takiego:






Do uplecionej wcześniej byzantyjki i łańcuszka dorobiłam vikinga i dodałam bryłę fluorytu. Całość oczywiście z miedzi. Powstała taka bransa:






Z drobnych kółek z mosiądzu zrobiłam byzantyjkę i  łańcuszek. Połączyłam z gotowym łańcuszkiem, żeby zawiesić żółwika z gronkiem fasetowanych kulek tygrysiego oka. Z byzantyjki i kamyków powstały też kolczyki.




Zrobiłam też w prezencie koleżance serduszka wg 2 różnych schematów. Jakże inaczej z bikonów wychodzi mój wzór serduszka- szafirowy.  Tym samym sposobem robiłam serduszka na WOŚP

czerwone


i szafirowe:


jako zawieszki na łańcuszek.

Na razie na tyle- lecę spać bo do pracy rano wstać trzeba....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz