Jakoś mi się wszystko przeciąga w czasie :( Udało mi się zrobić parę nowych rzeczy, ale nie mogę za bardzo zabrać się za zdjęcia. Ten kiepski aparat nie dopinguje do robienia fotek :(
Muszę skoczyć do pracy na dyżur bo nowe doświadczenie założone i trzeba na nie zerknąć, żeby nie przeschło :) A i w szklarni i chłodni siedzą roślinki, więc też pańskim okiem potuczyć trza ;)
Jak wrócę to chyba wyciągnę namiot bezcieniowy i coś pstryknę bo w dzień było byle jak :( Nadal męczę sznurki, rzemyki i drut, więc jakieś ogniwka i kimihimo pewnie znowu będzie :) Jak zwykle raczej proste formy, ale takie najbardziej lubię :) Będę chyba musiała jednak coś nowego wymyślić, żeby Was nie zanudzić zbyt monotonnymi fotkami i chyba wiem już co.....
Czekaj mamuś z aparatem przyjade to ci zrobie ładne foty ;p
OdpowiedzUsuń