Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 19 listopada 2012

Po wczorajszym koralikowym zlocie...

Wczoraj spotkałyśmy się znowu w Cofeinie: Justyna, Ania, Marta, Ania Z, ja, a na koniec po zajęciach dotarła moja córka Joanna. Dziewczyny uczyły się obszywania kaboszonu, ja oplatania rivoli. Anie Z. zrobiła w międzyczasie kolczyki z ażurowymi kuleczkami, które od ręki zmieniły właścicielkę. Potem uczyła nas oplatania rivoli, które wychodzą jej prześlicznie! Chciałam pokazać to, co wyszło z tej nauki spod moich paluchów:

kolczyki z rivoli Olivine 12 mm oplecione Toho tersure, 11/0 i 15/0 oraz magatama


Wisiorek z rivoli 14 mm


Cały komplet, wykończony elementami w kolorze miedzi...








5 komentarzy:

  1. I piękna twórczość, i piękne zdjęcia. Na jednych zajęciach aż tyle zrobiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. jakaż to mozolna praca a jaka śliczna !! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nauczyłam się ich na jednym spotkaniu, a kończyłam w domu :) Cieszę się,że się spodobał i muszę przyznać, że na żywo wygląda lepiej :) Dzisiaj na wizycie mojej Pani Doktor też się spodobał, więc zamówiłam jeszcze inne kolorki swarków i chyba zrobię w innych kolorkach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjna nauczycielka + zdolna uczennica = Świetny projekt końcowy.Ech baby jak ja za wami tęsknię szkoda ,ze tak daleko ma do Was:)

    OdpowiedzUsuń