Po ochłodzeniu trochę lepiej,. ale przez te deszcze zaczęły się migreny, co nadal nie sprzyja biżutkowaniu :(
Ale jakoś cosik mi sie udało zrobić...
Jako pierwsze pokażę kolczyki którym zdjęcie zrobił mój mąż- takie jakby polowe... Kiepsko wyszło, ale zostawiłam je tam, gdzie byłam, więc poprawić fotki nie mogę.
Do kolczyków, które pokazywałam wcześniej i zamówiła je koleżanka, dorobiłam wisiorek i bransoletkę. Powstał komplecik
Wisiorek nieco bogatszy niż kolczyki
Druga bransoletka wg wzoru z wcześniej pokazywanego kompletu w innych kolorkach
Zawieszka do telefonu. Drugą, także w niebieskościach ale w innym zestawie i nieco większą zrobiona jako brelok do kluczy pokażę kiedy indziej :)
I wisior, którego nie udało mi się jakoś sensownie obfocić :(
cudowności i to iście w hurtowych ilościach! strasznie mi się podoba ten ostatni wisior!
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne, ale zawieszka do telefonu......super
OdpowiedzUsuńfioletowy komplecik jest super, ale ostatni wisior spodobał mi się zdecydowanie najbardziej, ma fantastyczny kształt i fakturę! :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKomplet w fiolecie przepiękny - te kolory! Zawieszka śliczna, ostatnio chodzi za mną rozgwiazda, czas wziąść się do roboty :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny :) Fajnie, że się coś podoba bo daje kopa do dalszej dłubaniny :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńten ostatni wisior jest the best:) będę śledzić poczynania:)
Usuń