Zaszalałam i zrobiłam kolczyki z ametystowych kulek i toho 11/0 Transparent Alexandrite i Transparent Frosted Amethyst oraz 8/0 Solver Lined Frosted Lt Tanzanite z dodatkiem płytek. Nazwę nadała im Młoda :)
Dzięki dziewczyny za dowartościowanie :) Będę próbowała dalej :) Już drugi kolczyk wyszedł lepiej nic pierwszy więc zastanawiam się czy nie zrobić trzeciego, a do pierwszego coś dodać i byłby wisiorek ;)
są cudowne...
OdpowiedzUsuńśliczne a ten kolorek:)piękny:)takie bzowe
OdpowiedzUsuńSą piękne kolorystycznie. Bardzo lubię takie fiolety.
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za dowartościowanie :) Będę próbowała dalej :) Już drugi kolczyk wyszedł lepiej nic pierwszy więc zastanawiam się czy nie zrobić trzeciego, a do pierwszego coś dodać i byłby wisiorek ;)
OdpowiedzUsuńsą piękne, przepiękne, i mają cudowne kolory!
OdpowiedzUsuńPiękne piękne, dlatego je wybrałam :))) nie mogę się doczekać reszty :)
OdpowiedzUsuńBeatko, jeszcze trochę...
OdpowiedzUsuń