Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 3 lutego 2015

Zabawa z blachą i puncami...

Doczekałam się wreszcie przesyłki z puncami i zaczęłam próbować, co wyjdzie z masakrowania blachy. Wymyśliłam sobie kaboszony z miedzi do oplatania koralikami. Oto efekt pierwszych próbek
Kaboszony oksydowałam i przecierałam, potem oplotłam TT i zawiesiłam na chainmaille byzantine


kółka po wybiciu wzorów wyginałam na ance, zmniejszając stopniowo średnicę punc.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz